Bóg jest w mieście i tam trzeba Go szukać. „Trzeba bowiem, abyśmy nauczyli się modlić w nowy sposób: kiedy jemy śniadanie albo jedziemy windą; odbieramy telefon albo czytamy gazetę; kiedy czekamy na czyjeś odwiedziny, na wyjście z pracy, na koniec kolacji; kiedy przechodzimy przez ulicę, aby pójść na pocztę lub czekamy na autobus (...)”.
Książka adresowana jest do tych, którzy próbują poprzez modlitwę odnaleźć Boga w zgiełku codzienności, pośród gwaru rozmów, ataków natarczywych reklam, odgłosów klaksonów – w mieście.