W moim życiu nic nie może się dziać poza Słowem, jedynie w ścisłej współpracy z nim. Wszystko, co jest na świecie, czyli całe stworzenie, żyje dzięki Słowu, przez Słowo. Ale to za mało. Muszę żyć także dla Słowa, pozwalać, aby ono codziennie stwarzało mnie niejako na nowo.
Kolejna propozycja ks. Ryszarda Stankiewicza mająca pomagać w kroczeniu ze Słowem każdego dnia. Książka stopniowo, powoli uczy nas, jak czytać, rozważać, modlić się i kontemplować Boże Słowo, aby stało się to naszą codzienną praktyką. Po prostu trzeba zacząć!
Boże słowo potrzebuje w moim sercu dużo odpowiedniego miejsca, a zatem nie uniknę porządków, selekcji i potrzeby usunięcia słów niepotrzebnych, szkodliwych, destrukcyjnie wpływających na moje życie, czyli wszystkich słownych śmieci. Z drugiej strony mam być bardziej wymagający od siebie i uważny, jakim słowom, oprócz Bożych, pozwalam zagościć w moim sercu.